Spływ Długą 30.05.2009 z Okuniewa do Zielonki. Dystans około 11 km, czas 8h 20 min. W odróżnieniu od wyprawy w poprzednim roku teraz mieliśmy około 15 cm wody mniej (czyli przeszkody o tyle wyższe, szorowanie po dnie rzeki o wiele częstsze…) oraz prawie trzykrotnie więcej roślinności – wtedy płynęliśmy wczesną wiosną, gdy było zieloności stanowczo mniej, teraz – była w pełnym rozkwicie. Przy okazji rozkwitu, na zdjęciach nie można oddać “zapachu” jaki roztaczał się wśród zwałowisk śmieci…. Znalezione w sieci informacje jak zwykle potwierdziły się, że rzeka jest jedną z najbrudniejszych na Mazowszu. I to od pokoleń. Tutaj śmiecie wrastają w krajobraz, można pobawić się w archeologa i rozróżniać warstwy z różnych lat i epok.
Z drugiej strony jest to jedna z najtrudniejszych rzek w okolicy. Nawet Zygmunt stwierdził, że na Osownicy było trochę łatwiej. Moja sugestia na przyszły rok – płynąć tę rzeczkę na przełomie marca i kwietnia, gdy wody jest jeszcze dużo a roślinności mało. Wtedy jest szansa na zejście poniżej 6 godzin.
Zapraszam do galerii.

[do góry]